Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 162.40km
  • Czas 07:40
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 4820kcal
  • Podjazdy 534m
  • Sprzęt KROSS R4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Ring Wrzesiński vol. II

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 07.04.2014 | Komentarze 0

Na dzisiejszy dzień w planach był objazd RINGU wrzesińskiego. Ekipa bikestats.pl w składzie kkkrajek18, bobiko i ja na miejsce spotkania wybraliśmy pałac w Winnej Górze. Ja osobiście musiałem wyjechać o 7:00 bo przede mną było do pokonania około 20 km do miejsca spotkania. Mały dylemat miałem z ubraniem. Prognoza zapowiadała ciepły dzień ale rano było zaledwie 2°C. Postanowiłem jednak rano troszkę pomarznąć żeby potem nie upychać w małym plecaczku ciuchów.
Dla mnie początek pętli zaczynał się w Dębnie nieopodal kościoła.


Kościół w Dębnie
Jadąc dalej musiałem skorzystać z mostu kolejowego bo prom oczywiście nie kursował.
Most w Dębnie
Do samej Winnej trasa była w 90% terenowa (tylko przejazd przez Orzechowo był asfaltem). Miejscami było dość piaszczyście. Przynajmniej mocne pedałowanie nie pozwalało mi zmarznąć :P.
Bociania Góra
Pałac w Winnej Górze
Na miejsce spotkania dotarłem po 1h. Na miejscu już czekał Mateusz, a po krótkiej chwili dotarł również Jakub. Krótka pogadanka i ruszyliśmy w drogę. Na początku tępo było dość spokojne..., w końcu kawał drogi przed nami. Pierwszy raz zatrzymaliśmy się dopiero w Nekielce obok tamtejszego luterańskiego kościoła na kilka fotek.
Nekielka
Przed nami teraz nastąpił wjazd do lasu Czerniejewskiego. Piękna leśna trasa i nawet singielek się znalazł :D.
Jezioro Baba
Las Czerniejewo
Po wyjechaniu z lasów skierowaliśmy się w stronę Czerniejewa gdzie nastąpił pit stop przed miejscową ,,Biedronką'' do której wszyscy wskoczyli na banana :D. Od teraz czekał nas dość nużący odcinek asfaltowy. Coś ciekawego znajdowało się dopiero w Grzybowie, gdzie znajdował się ,,zrekonstruowany'' wczesnośredniowieczny gród.
Gród Grzybowo
Gród Grzybowo
Dalej także asfaltem przecięliśmy trasę A2 (poraz drugi) i dotarliśmy do miejscowości Ląd... gdzie wspaniale prezentował się dawny klasztor Cystersów. Tu nad brzegiem Warty urządziliśmy sobie króciutką przerwą.
Opactwo Cystersów
Planowany postój przy ,,Biedronce'' był w Zagórowie, więc kawałek dalej. Tu kolejny raz uzupełniliśmy zapasy i ,,doładowaliśmy'' baterię, bo od jakiegoś czasu tępo ciągle się podnosiło :P. Od tego miejsca czekała nas już jazda wyłącznie pod wiatr i do tego kawałek dalej aż do Pyzdr po piasku i wale przeciwpowodziowym wzdłuż Warty. Po drodze na chwilkę zawitaliśmy jeszcze do ,,Chatki Ornitologa''
Chatka Ornitologa
Zamek w Pyzdrach
Z Pyzdr pomimo że pod wiatr tempo masakrycznie wzrosło... Zmiany z Mateuszem doprowadziły że prędkość oscylowała w okolicach 30 km/h. Po dotarciu do Nowej Wsi Podgórnej okazało się że prom nie kursuje i będziemy musieli troszkę zmienić trasę. Pojechaliśmy więc do Czeszewa i dalej wałem do mostu kolejowego w Dębnie. Tu moja pętla się kończyła i rozpoczął się odcinek powrotny do domu. Chłopaki pojechali dalej przez Orzechowo by dojechać do Winnej Góry.
Wyjazd w 100% udany. Pogoda nas nie zawiodła. Teraz czas na kolejny RING... może poznański :D  


 



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!