Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 114.00km
  • Czas 07:26
  • VAVG 15.34km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3340kcal
  • Podjazdy 2566m
  • Sprzęt KROSS R4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Izery / single dzień 1

Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 16.07.2014 | Komentarze 0

Dziś planowany dwudniowy wyjazd w Izery... Grupa Bikestatowo-Facebookowa ruszyła dwoma samochodami dość wcześnie bo około 3:30/4:00.

W drodze
Po dotarciu na miejsce noclegu w Nowym Mieście pod Smrkiem i szybkim rozbiciu namiotów od razu ruszyliśmy na zaplanowaną trasę po górach izerskich. Pogoda nas troszkę rozczarowała, gdyż zamiast słonecznego dnia zastaliśmy mocne zamglenie... ale z taką ekipą to nie był żaden problem :D
Mglisty poranek
Pierwsze kilometry biegły cały czas pod górę i w gęstej mgle :D. Dopiero kiedy dotarliśmy do Pytlackich Kamieni mgła zaczęła się zmniejszać, choć widoków nadal jeszcze nie było...
Przerwa na Pytlackich Kamieni
Ze szczytu prowadził fajny singielek którym dojechaliśmy w okolice Izerki, gdzie mgła już prawie całkowicie opadła i zaczęły pojawiać się piękne widoki. Z Izerki zjechaliśmy do mostku nad Izerą który łączy Czechy z Polską. Końcówka zjazdu to kapitalny odcinek po drewnianych stopniach :D. Oczywiście w tym miejscu nie mogło zabraknąć sesji foto.
Singielek z Pytlackich Kamieni
Na trasie z Izerki
Zjazd z Izerki do mostu nad Izerą
Most nad Izerą
Rzeka Izera
Dalsza trasa biegła przez schronisko Orle do ,,Samolotu'' który dał w kość części ekipy :D.  Po zaliczeniu Samolotu czekał nas prawie ciągły zjazd do Szklarskiej Poręby z której udaliśmy się na wodospad Kamieńczyk. Oczywiście podjazd musiał być :D
Wodospad Kamieńczyk
Z Kamieńczyka pojechaliśmy Górnymi Reglami w kierunku Jagniątkowa gdzie czekał na nas podjazd na Dwa Mosty. Niestety zanim dotarliśmy na miejsce jedna osoba z naszej grupy przeciążyła kolano i musiała trochę zmienić trasę. Reszta zdobyła Dwa Mosty :D. Tu okazało się że jednak nie uda nam się przejechać całej zaplanowanej trasy. Na początek po zjechaniu szybkim asfaltowym zjazdem do drogi Sudeckiej wykreśliliśmy zamek Chojnik (niestety) i ruszyliśmy Dolnymi Reglami z powrotem do Szklarskiej Poręby. W Szklarskiej nastąpiła przerwa na pizzę w mojej tamtejszej ulubionej pizzerni, która funkcjonuje już chyba od 1991 roku.
Szklarska Poręba
Niestety czas płyną nieubłaganie i trzeba było zrezygnować z ataku na Wysoki Kamień. Udaliśmy się przez osiedle Huty na nieczynną kopalnie Stanisław skąd prezentowały się wspaniałe widoki...
Dyskusja nad dalszą trasą
Urobisko kopalni Stanisław
Widok z kopalni Stanisław
Kawałek dalej czekały na nas Sine Skałki. Tym razem w moim i Mateusza wypadku zamiast podjazdu mieliśmy zjazd.
Widok z Sinych Skałek
Rozpoczynał się już zachód słońca, a przed nami jeszcze góra Smrk do zdobycia. Niektórzy w tym miejscu zaczęli wątpić czy zdążymy tam dotrzeć przed zmrokiem :D. Udało się :D
Wieża na Smrku
Rzeźba na Smrku
Na Smrku przywitały nas totalne pustki i spokój. Słońce już zachodziło więc tylko szybkie fotki i ciągła jazda w dół z zawrotną prędkością. Do centrum Singltrek dotarliśmy około godziny 21:00. Szybka kąpiel, ciepły posiłek który w ostatniej chwili kupiliśmy no i PIWO!!!

Część fotek autorstwa Rafała, Mateusza i bobika

 



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!