Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 04:17
  • VAVG 12.21km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1574kcal
  • Podjazdy 887m
  • Sprzęt KROSS R4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Singletrack pod Smrkiem z Beniem

Piątek, 3 lipca 2015 · dodano: 12.07.2015 | Komentarze 0

Jakoś nie mogłem się oprzeć żeby nie pojechać chociaż na jeden dzień na single pod Smrk... tym bardziej w taką pogodę. Wyjazd był zorganizowany pod Benia ale Patryk który się do nas przyłączył pojechał zrobić sobie fajny trening :D. Na miejsce dotarliśmy około 8:00. Na miejscu zjedliśmy lekkie śniadanko i ruszyliśmy w teren. Plan Benia był taki by objechać całość za szosą (za wyjątkiem Zajęcznika). Pomimo bardzo wysokiej temp. udało nam się to osiągnąć :D
Bike Siders
Na początek standardowo trasą zieloną do przejazdu przez szosę. Dalej kawałkiem trasy czerwonej by dalej wbić się na czarny ,,Nad Czerniawą". Po dojechania do ,,Asfaltowego trawersu" Beniu rozpoczną wspinaczkę swoim tempem, a ja zrobiłem sobie szybki podjazd by na szczycie pojechać szybko czarny singiel ,,Okolo Měděnce". Jak wróciłem na szczyt to Beniu już na mnie czekał. Teraz objechałem drugi raz ten sam odcinek ale tym razem za młodym. Po powrocie na ,,Asfaltowy trawers" wbiliśmy na kolejny czerwony odcinek którym dojechaliśmy do Hubertki (Merida). Przed nami do przejechania najdalej wysunięty czarny singiel ,,Hejnicky hreben". Jeszcze więcej widoków
Kolejny widoczek
Gdzieś na trasie
Dłuższy postój nastąpił dopiero na końcu odcinka ,,Libverdska strana". Tam skosztowaliśmy zimnej, pysznej Kofoli :D i raczyliśmy się
pięknymi widokami.
Taka beka :P
Panorama
Teraz już czekały na nas (moim zdaniem) dwa najbardziej dynamiczne odcineczki... ,,Ludvikovsky traverz" i ,,Novoměstská strana". Ja osobiście najfajniej się na nich bawię :D
Po tych odcinkach nastąpiła kolejna przerwa... na pyszne naleśniki :D. Do centrum singli pozostał już tylko kawałek, więc po ,,chwili" kręcenia byliśmy już na miejscu. Po wszystkim pozostało szybkie pakowanie i w drogę powrotną. Podczas jazdy już byliśmy myślami nad kolejnym tym razem trzy dniowym wypadem w połowie miesiąca :D. Oby pogoda również wtedy dopisała.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!