Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.30km
  • Czas 02:37
  • VAVG 20.75km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1521kcal
  • Podjazdy 551m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB Hermanów 2012

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 1

No i nadszedł dzień startu jedynego maratonu w tym roku. Na miejscu zjawiłem się około 9:30. W planach miałem kupienie kilku żeli... i tu spotkał mnie mały zonk. Żadnego sklepiku z pierdołami nie było, tylko ramy, koła. Moim zdaniem mała porażka, ale mam nauczkę na przyszłość aby takie pierdoły kupować wcześniej. Tak więc zdany byłem tylko na izotoniki w bidonach. Liczba uczestników zdecydowanie mniejsza niż rok temu (wiadomo czemu)... dzięki temu była ogromna szansa na punktualny start:). Start faktycznie nastąpił o 11:00. Moim planem było poprawienie ubiegłorocznego wyniku. Po starcie starałem się jechać swoim tempem tak do rozjazdu MINI/MEGA/GIGA. Mała liczba uczestników sprawiła że pierwszy raz nie było korku w wąwozie w okolicy Wolicy Koziej:)(przynajmniej w momencie w którym ja w niego wjechałem). Po rozjeździe starałem się załapać do jakiejś grupki ale miałem z tym problem... wszystkich których doganiałem mieli troszkę wolniejsze tempo, więc aż do Żerkowa przeskakiwałem cały czas. W okolicy Żerkowa trasa została troszkę zmieniona i poprowadzono nas po odcinkach XC co dało nam dodatkowy podjazd w okolicy przekaźnika. Tam poczęstowano nas zjazdem po sekcji kamiennej trasy XC. Przed startem była informacja że w tym miejscu będzie możliwość zjazdu wariantem alternatywnym ale jakoś go nie widziałem... więc trzeba było z buta poskakać po kamlotach (technikiem to ja nie jestem). Po wyjechaniu z Żerkowa w końcu zawiązała się mała grupka. Wpierw przed moimi oczami pojawił się napis na pośladkach jednego z zawodników ,,Follow Me''... więc jadę. Trwało to niezadługo bo po chwili ,,Follow Me'' jechał za mną. W grupie było jeszcze dwóch bikerów. Jako trzeci dojechałem do rozjazdu MEGA/GIGA gdzie jeden się odłączył i pognał na GIGA. Od tego momentu jechałem już w tylko z jednym bikerem. Do tunelu w wale dawaliśmy króciutkie zmiany, więc jakoś się jechało pod spory wiatr. Potem już tylko kawałek wałami przeciw powodziowymi i spory kawałek szerokim szutrem do Wolicy Koziej. I właśnie kawałek przed Wolicą Kozią pojawiły się problemy z płatnością za prąd... po prostu mi go bezczelnie odcięli. Tak dał o sobie znać brak żeli. Biker pojechał, a ja walczyłem z sobą. W tym momencie byłem 24 w OPEN. Niestety kawałek dalej dogoniła mnie jeszcze cztero osobowa grupa do której nie było możliwości się podczepić:(. I tak do mety doczłapałem się na 28 pozycji. Własne cele osiągnąłem więc jestem zadowolony...
Hermanów 2012 - wąwóz © Jacek Głowacki

Hermanów 2012 © DataSport

Więcej fotek jak coś znajdę.

Dystans: 54km (GPS 51,7km)
czas: 2:17.55
OPEN: 28/120
M3: 11/45
Czas zwycięzcy OPEN: 2:00.14
Czas zwycięzcy M3: 2:01.51


Komentarze
bobiko
| 20:34 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Miałem sie zjawić rekreacyjnie ale ... nie bardzo mi sie chciało rano jechać. poza tym rower wymagał troszku pieszczoty i zająłem sie nim dziś.

Gratuluję miejsca w pierwszej trójce! ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!