Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:15669.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:755:39
Średnia prędkość:20.74 km/h
Maksymalna prędkość:67.10 km/h
Suma podjazdów:68636 m
Maks. tętno maksymalne:190 (102 %)
Maks. tętno średnie:177 (95 %)
Suma kalorii:279232 kcal
Liczba aktywności:289
Średnio na aktywność:54.22 km i 2h 36m
Więcej statystyk
  • DST 74.23km
  • Czas 02:58
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznan) +Opencaching

Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0

Po wczorajszym odpoczynku dzisiaj standard do pracy połączony z keszowaniem. Do zaliczenia miałem kesza ,,Transwielkopolska Trasa Rowerowa'' czyli kesz bardzo związany z rowerem:).
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Dojazd na miejsce nie stanowił problemu bo już kedyś jechałem tym kawałkiem TTR. Po zaliczeniu kesza pojechałem dalej przez Tulce gdzie dopadła mnie ulewa, a że akurat nie miałem gdzie się schować, zmokłem całkowicie.
Czarne chmury © mikadarek


  • DST 71.37km
  • Czas 02:45
  • VAVG 25.95km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogień po FTF-a

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · dodano: 09.08.2011 | Komentarze 6

Dzisiaj będąc w pracy około 1:45 dostałem maila że w okolicy Środy powstał nowy kesz. Plan był taki że wracając z Poznania do Chrzana rano po pracy miałem go zaliczyć i to jak najszybciej. Rano musiałem troszkę zmodyfikować plan ponieważ do domu wróciłem samochodem z Magdą. W domu zjadłem szybkie śniadanko i wypiłem kawę i ogień po kesza gdyż do tej pory nikt go jeszcze nie znalazł. Myślałem że ubiegnie mnie kkkrajek18 gdyż to jego okolice... Wiał dość silny wiatr który bardzo utrudniał jazdę ale wizja FTF-a dodawała mocy:). Jeszcze w tych rejonach nie byłem.
Klimatyczne miejsce © mikadarek

Na miejsce dotarłem bez problemu, wiadomo GPS:). Miejsce to dawne Polskie lotnisko które później wykorzystało Luftwaffe. Troszkę szukałem miejsca ukrycia gdyż jak się okazało troszkę z innej strony. Po otwarciu pudełeczka okazało się że się udało i byłem pierwszy:).
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Powrót do domu był z serii na wariata. Tylko kierunek i wielka improwizacja bo z GPS-a jakoś nie chciałem skorzystać.

  • DST 65.07km
  • Czas 02:34
  • VAVG 25.35km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opencaching

Piątek, 5 sierpnia 2011 · dodano: 05.08.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj zaatakowałem cztery kesze które powstały przedwczoraj. Wpierw pojechałem przez Mieszków, Osiek, Zalesie do Góry po kesza ,,Pałac w Górze''
Opencaching © mikadarek

Fajne spokojne miejsce więc szukanie bezstresowe.
Dalej jazda biegła przez Łobozowiec, Wojciechowo, Sokołów do ,,Najstarszego Sanktuarium w Wielkopolsce'' w Borku WLKP.
Opencaching © mikadarek

Kolejne dwa kesze znajdowały się w okolicy Borku. Jeden w Karolewie ,,Pałac w Karolewie'' gdzie spotkałem mamę i syna założycielki kesza:) którzy dali mi małą wskazówkę:). Tym razem byłem pierwszym znalazcą kesza:)).
Opencaching © mikadarek

Ostatnim keszem był ,,Cmentarz w Borku Wlkp.''.
Opencaching © mikadarek

Droga powrotna biegła tą samą trasą z tą różnicą że wiatr miałem teraz w plecy:).

  • DST 72.01km
  • Czas 03:05
  • VAVG 23.35km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan)

Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 0

Ranek standardowa traska, a o 19:30...
Urszula © mikadarek

Koncert Urszuli:)
z moją ekipą
??????:) © mikadarek

i sam ja:).
Kategoria Do i z pracy, Foto


  • DST 86.10km
  • Czas 03:29
  • VAVG 24.72km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznan) +Opencaching

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 0

Do Koninka standardową trasą... W Koninku skręciłem w kierunku Jaryszek i dalej do Pokrzywna gdzie był pierwszy dziś kesz ,,Wojna i Pokój''
Opencaching © mikadarek

Dalej ruszyłem na poznańskie Kobylepole gdzie znajdowała się finałowa skrzynka ,,Parowozownia Kobylepole''. Tu miałem małe problemy ze znalezieniem, ale jeden telefon załatwił sprawę:).
Opencaching © mikadarek

Czas gonił, więc szybkim tempem myknąłem ul. Browarną do ,,Figurki Św. Jana'' w Antoninku
Opencaching © mikadarek

I to dopiero miałem problem. 45' szukania i nic. Wystarczyła mała podpowiedź i w końcu zaliczone.
Ostatni cel to okolice ronda Śródka. Jest tam kościół św. Jana Jerozolimskiego za murami, a tam keszyk z serii ,,Kościoły Traktu Królewsko- Cesarskiego''.
Opencaching © mikadarek

Szybki wpis i rura do pracy na os. Kopernika...

  • DST 37.49km
  • Czas 01:57
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB Hermanów cz. 2 - rekonesans

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 6

Wybrałem się dzisiaj na mały rekonesans trasy maratonu Hermanów (mega) (o ile będzie taka sama trasa jak rok temu). Dokładniej na jej trudniejszą część. W kilku miejscach miałem małe niewiadome gdzie jechać, no cóż starość nie radość, pamięć już nie ta:). Od zeszłego roku trasa w niektórych miejscach troszkę zarosła trawką
Na trasie maratonu Hermanów © mikadarek

Najbardziej interesował mnie jednak zjazd do Brzostkowa gdzie w zeszłym roku zaliczyłem efektowną glebę:). Początek zjazdu zachęca do brawurowej jazdy
Na trasie maratonu Hermanów © mikadarek

ale po zeszłorocznych perypetiach zalecam ostrożność o której zresztą informował organizator przed startem.
Na trasie maratonu Hermanów © mikadarek

Z tego miejsca pozdrawiam tych którzy wiedząc o trudności zjazdu pojechali sobie poza trasą bokiem po polu...
Na końcu zjazdu znajduje się kościół który jest pięknie widoczny z punktu widokowego obok którego biegnie trasa.
Na trasie maratonu Hermanów © mikadarek

Reszta trasy jest raczej spoko do pokonania.
W najbliższym czasie wybiorę się jeszcze raz objechać tą część trasy. Może w towarzystwie?


  • DST 93.98km
  • Czas 05:54
  • VAVG 15.93km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobieszów - Góry Izerskie vol.2

Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 15.07.2011 | Komentarze 1

Rawo powitał nas piękny dzionek. Wyjazd nastąpił o godzinie 9:00.
Rowery gotowe do drogi © mikadarek

Ruszyliśmy bocznymi drogami przez Piechowice w kierunku Rozdroża Izerskiego. Czekała nas godzinna jazda pod górkę.
Rozdroże Izerskie © mikadarek

Po przecięciu drogi łączącej Szklarską Porębę i Świeradów Zdrój kontynuowaliśmy podjazd aż do Rozdroża pod Kopą na wysokość 998mnpm. Pan Edek mimo swoich 62 lat kręcił rewelacyjnie:)
Podjazd do Rozdroża pod Kopą © mikadarek

Podjazd do Rozdroża pod Kopą © mikadarek

Rozdroże pod Kopą © mikadarek

Teraz w końcu pojawił się jakiś zjazd, krótki ale zawsze:). Teraz naszym celem było dotarcie do Smreka. Jechaliśmy przez Polanę Izerską, a następnie drogą Telefoniczną do przełęczy Łącznik. Dalej na Górę Smrek doprowadził nas zielony szlak który prowadził dość kamienistą ścieżką i wielokrotnie trzeba było zsiadać z roweru.
Wieża na Smreku © mikadarek

Na wieży na Smreku © mikadarek

Dalsza trasa prowadziła już po Czeskiej stronie Gór Izerskich. Na początek dość stromy zjazd ze Smreka. Trzeba było też uważać bo po Czeskiej stronie zdecydowanie więcej rowerzystów się pojawiło.
W drodze do Izerki © mikadarek

Po drodze do Jizerki troszkę pobłądziliśmy. Zapytaliśmy Czecha o drogę do Jizerki, a On nam zafundował Czeski film:). Połapaliśmy się dopiero przy Kamieniach Kłusownika (Pytlackie kameny)kiedy postanowiliśmy wjechać na jakąś górę by się rozejrzeć. Zjazd w dół biegł bardzo fajną techniczną ścieżką naszpikowaną kamieniami i strumykami. Na dole czekała na nas już asfaltowa droga prowadząca do Jizerki.
Góra Bukowiec © mikadarek

Z Jizerki pojechaliśmy do mostku na Izerze gdzie miałem do zaliczenia kesza ,,Most na Izerze''. Zrobiliśmy sobie krótką przerwę. Pan Edek postanowił że z tego miejsca już rozpocznie drogę powrotną.
Przerwa przy moście na Izerze © mikadarek

Ja udałem się zaliczyć jeszcze dwa kesze które były dość blisko. Drugi był zlokalizowany niedaleko rzeki Izera.
Kesz ,,Izera'' © mikadarek

Trzeci w miejscu gdzie kiedyś była osada Jakobstale.
Kesz ,,JAKOBSTALE'' © mikadarek

Teraz dopiero rozpocząłem drogę powrotną do Sobieszowa. Podjechałem pod Wysoką Kopę szlakiem rowerowym, a następnie ściąłem troszkę szlakiem pieszym który prowadził w większości po pomoście.
Pomost na szlaku... © mikadarek

Zjechałem do Jakuszyc i boczną drogą przez Hutę dojechałem do Szklarskiej Poręby. Trochę było mi mało kilometrów więc pojechałem na drogę pod Reglami którą dojechałem do Jagniątkowa, a stamtąd pojechałem na zamek Chojnik. Niestety końcowe podejście do zamku musiałem pokonać po kamiennych schodach niosąc rower na ramieniu:(.
Zamek Chojnik © mikadarek

Zjazd z drugiej strony zamku odbył się czerwonym szlakiem
Widok z okolic Zamku Chojnik © mikadarek

który doprowadził mnie do Sobieszowa.


Wyjazd naprawdę udany. Towarzystwo wyśmienite. Już myślę nad kolejnym wypadem w Izery.

  • DST 55.42km
  • Czas 02:42
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 67.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobieszów - Góry Izerskie vol.1

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 15.07.2011 | Komentarze 2

No i się udało kolejny raz wyskoczy w Góry Izerskie. Tym razem miejscem wypadowym był Sobieszów. Rano o 4:40 podjechałem do Chociczy na PKP którym dojechałem do Poznania. Następnie miałem bezpośredni pociąg do Jeleniej Góry. W Jeleniej podjechałem rowerem do Sobieszowa gdzie mieszkał mój znajomy Pan Edek. Na miejscu szybko się rozpakowałem, a Pan Edek przygotował dla mnie na dzisiaj krótką trasę w okolicach. Wpierw pojechałem do Jagniątkowa
Zamek Chojnik © mikadarek

, a dalej drogą szutrowo-kamienistą na Dwa Mosty które są na wysokości powyżej 1000mnpm.
Dwa Mosty © mikadarek

Następnie czekał mnie rewelacyjny zjazd drogą asfaltową aż do drogi Sudeckiej. W domu dopiero zobaczyłem że prędkość jaką osiągnąłem prawie bez pedałowania wynosiła 67,1 km/h. Dopiero w domu ponieważ licznik miałem zasłonięty mapnikiem. Jadąc dalej znalazłem się w Przesiece gdzie zatrzymałem się na moment przy ,,Bimbie''
,,Bimba'' w Przesiece © mikadarek

która kursowała stąd do stacji PKP w Jeleniej Górze do 1964. Jadąc dalej w dół dotarłem do zbiornika Sosnówka który postanowiłem sobie objechać.
Zbiornik Sosnówka © mikadarek

Gdy kończyłem objazd zobaczyłem że w tylnym kole ubywa mi powietrza. Nie za bardzo chciało mi się zmieniać dętkę. Powietrze uciekało dość powoli więc dopompowując dwa razy dotarłem do Sobiedzowa bez problemu i na miejscu zmieniłem dętkę, od razu ją łatając.
Wieczorem z Panem Edkiem przy piwku opracowaliśmy sobie trasę jutrzejszą po Górach Izerskich.


  • DST 83.88km
  • Czas 03:27
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Opencaching

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 2

Jak pisałem wczoraj po pracy o godzinie 7:00 ruszyłem w kierunku jeziora Maltańskiego. Miejsca wszystkich trzech keszy były mi doskonale znane (jakby nie patrzeć to jestem Poznaniakiem) i i GPS był zbędny. Dzisiejsze kesze to trzy stacje kolejki wąskotorowej czyli ,,Maltanka'', ,,Balbinka'', ,,Zwierzyniec''.
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

O tej porze jest tam spokojnie więc w poszukiwaniach keszy nikt mnie nie stresował. Drogę powrotną do Chrzana obrałem trochę inną. Jazda była trochę na wariata i w kilku miejscach musiałem poratować się GPS-em bo naprawdę nie wiedziałem gdzie jestem:)). Z zapamiętanego przejazdu mogę tylko napisać że byłem w dzielnicy Poznania Kobyle Pole, Tulce, Nagradowice, Szczodrzykowo, Pieszchno, Januszewo, a następnie trafiłem do Środy WLKP. Dalej pojechałem w kierunku Winnej Góry ale po drodze postanowiłem jakoś sobie skrócić drogę i znalazłem się w Czarnym Piątkowie. Po przecięciu drogi numer 15 wjechałem na drogę leśną i jechałem na czuja. Odnalazłem się w Wiośnie. Teraz już byłem w domu:). Dalej przez Orzechowo, Dębno do Chrzana.

  • DST 87.25km
  • Czas 03:42
  • VAVG 23.58km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznań) + Opencaching

Środa, 6 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj na odcinku z Kórnika do Poznania trasa trochę została zmieniona. Do zaliczenia dzisiaj miałem trzy kesze. W Kórniku wbiłem się na szlak Ringu i nim dojechałem do Rogalina gdzie w tamtejszym parku był ukryty pierwszy.
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Ze zlokalizowaniem nie było żadnych problemów, więc szybki wpis, fotki i dalej w drogę przez Mosinę do Osowej Góry, a dokładniej na nieczynną stację kolejową. Miejsce obecnie to już ruina, a pamiętam jak kiedyś co sobotę jeździłem tam pociągiem na treningi:).
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Miejsce ukrycia zlokalizowane błyskawicznie, kilka fotek i w drogę bo czas ucieka, a praca czeka:(. Z Osowej zjechałem boczną drogą do trasy Mosina - Poznań. Część drogi musiałem się zmagać ze znacznym ruchem samochodowym ale na szczęście w okolicy Łęczycy pojawiła się ścieżka rowerowa którą dojechałem do Poznania. Teraz tylko pozostało dostać się na ,,Zapomniany Cmentarz'' w okolicach Dębca. GPS doprowadził mnie bez żadnych problemów na miejsce. Szybkie zlokalizowanie kesza i już się wpisywałem do logbooka. Samo miejsce jest magiczne i polecam je odwiedzić.
Opencaching © mikadarek

Fotka nie odzwierciedli prawdziwej magii tego miejsca. Szkoda że nie miałem więcej czasu na mały spacerek ale przy okazji jeszcze tam podjadę.
Teraz już szybko do pracy zarabiać na chleb. Jutro mam w planach drogi powrotnej zaliczenie także trzech keszy w okolicach jeziora Maltańskiego.