Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Treningowo wycieczkowo

Dystans całkowity:25964.44 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1179:50
Średnia prędkość:22.01 km/h
Maksymalna prędkość:68.30 km/h
Suma podjazdów:100698 m
Maks. tętno maksymalne:188 (101 %)
Maks. tętno średnie:181 (98 %)
Suma kalorii:459213 kcal
Liczba aktywności:574
Średnio na aktywność:45.23 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 73.56km
  • Czas 02:52
  • VAVG 25.66km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Treningowo

Sobota, 17 lipca 2010 · dodano: 17.07.2010 | Komentarze 0

Standardowa trasa przez Kórnik, Zaniemyśl, Solec.

  • DST 59.25km
  • Czas 02:46
  • VAVG 21.42km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPN + Dom (Poznań) - praca (Poznań)

Czwartek, 15 lipca 2010 · dodano: 16.07.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj rano umówiłem się z Zielem na rondzie Starołęka. Pojechaliśmy przez Starołękę, Wiórek, Rogalinek do WPN. W Mosinie podjechaliśmy pod Osową Górę, a następnie odcinkiem Ringu Poznańskiego do jeziora Góreckiego. Potem zjechaliśmy do Puszczykowa gdzie wjechaliśmy na szlak łącznikowy do Ringu. W Luboniu wjechaliśmy na herbatkę do szwagra Zielego. Z Lubania pojechaliśmy już ulicą do Poznania gdzie na rozjeździe drogi Dębińskiej się rozjechaliśmy do domów.

  • DST 73.92km
  • Czas 04:36
  • VAVG 16.07km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Pierwsza wielka wyprawa Benia

Wtorek, 13 lipca 2010 · dodano: 13.07.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj Beniu podjął wielkie wyzwanie przejazdu z Poznania do Chrzanu!!! Z pracy około 7:30 dojechałem do ronda Starołęka gdzie czekali na mnie Honie i Beniu. Pojechaliśmy moją standardową trasą przez Starołękę
Pierwsze kilometry wyprawy Benia © mikadarek

Daszewice
Na rogatkach Poznania © mikadarek

Borówiec
Kórnik gdzie dokupiliśmy trochę wody i zjedliśmy pod zamkiem po batoniku
Trasa Katowicka w okolicy Kórnika © mikadarek

Dalej trasa biegła wzdłuż jezior do Zaniemyśla.
Tu w parku nastąpiła mała przerwa, choć Beniu bardzo dzielnie pokonywał kilometry, trzeba było jednak dawać Mu trochę odpocząć.
Przerwa w parku w Zaniemyślu © mikadarek

W okolicach Solca troszkę już Beniu odczuwał kilometry więc przystanki następowały troszkę częściej
Przerwa w okolicach Solca © mikadarek

Wystarczało tylko chwila przerwy i Beniu był gotowy do dalszej drogi
Przejazd przez Solec © mikadarek

Wał przeciwpowodziowy w Solcu © mikadarek

Po przejechaniu mostu jechaliśmy już znaną Beniowi drogą przez Rogusko, Komorze gdzie zatrzymaliśmy się na moment i poprosiliśmy miejscowego pana o napełnienie butelki wodą. Dalej przez Klęke dojechaliśmy do Chrzanu. Za tydzień wybieramy się na objazd zbiornika Jeziorsko i po dzisiejszej wyprawie Beniu nie będzie miał większych problemów z kolejną wyprawą:))

  • DST 65.63km
  • Czas 02:59
  • VAVG 22.00km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Misz masz

Piątek, 9 lipca 2010 · dodano: 10.07.2010 | Komentarze 0

Rano pojechałem do sklepu w Jarocinie co dało 38 km. Około 14:00 z całą rodziną pojechaliśmy do Chociczy na PKP by dojechać do Poznania. Wysiedliśmy na Starołęce i z stamtąd na AK Beniu zameldował się u Babci co dało 13 km. Do pracy na nockę pojechałem trasą między mostami: Przemysława, Królowej Jadwigi, Rocha, Królowej Jadwigi, Przemysława, drogą Dębińską do wiaduktu kolejowego i z powrotem do Hetmańskiej, a dalej już ścieżką rowerową prosto do pracy co dało 14 km.

  • DST 32.72km
  • Czas 02:08
  • VAVG 15.34km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Chociczy

Środa, 7 lipca 2010 · dodano: 07.07.2010 | Komentarze 1

Wczoraj trochę padało i jakoś tak nie daliśmy rady z Beniem wyjść na rower. Dziś niby świeciło słońce ale jakiś zimny wiał wiatr. Właśnie z tego powodu po przejechaniu 1,5 km zawróciliśmy do domu żeby się trochę cieplej ubrać. Nie było jakiejś konkretnej koncepcji dzisiejszej jazdy. Pojechaliśmy do Chociczy przez Dębno, Wolicę Kozią, Nowe Miasto gdzie zrobiliśmy małą przerwę na fotkę przy ,,Titanicu''
Titanic nad Wartą w Nowym Mieście © mikadarek

Titanic nad Wartą w Nowym Mieście © mikadarek

Dalej już drogą leśną dojechaliśmy do Komorza. W okolicy Roguska skręciliśmy do Chociczy. Do Chrzanu wracaliśmy główną drogą przez Klęke.

  • DST 40.27km
  • Czas 02:27
  • VAVG 16.44km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beniu zdobywa górę ,,Bismarck''

Piątek, 2 lipca 2010 · dodano: 02.07.2010 | Komentarze 0

Przyszedł dzień w którym Beniu ruszył zdobyć górę Bismarck. Pojechaliśmy do Dębna na prom który już zaczął kursować po powodzi
Prom w Dębnie © mikadarek

Po przepłynięciu Warty chcieliśmy sobie skrócić drogę omijając Orzechowo. Niestety okazało się że droga leśna która prowadziła do Pięczkowa jest jeszcze zalana więc musieliśmy zawrócić i pojechać jednak przez Orzechowo. Z Pięczkowa do Witowa prowadziła fajna ścieżka rowerowo-piesza. Do miejscowości Bronisław dotarliśmy jadąc trochę sypką szutrówką. Po przekroczeniu drogi 11 do samej góry jechaliśmy już drogami leśnymi.
W drodze na górę Bismarck © mikadarek

Górę Beniu atakował z północnej strony gdzie jest trochę lepszy podjazd.
Łatwiejszy podjazd na Bismarcka © mikadarek

Walczył dzielnie i dopiero na końcówce zaczął pchać rower.
Góra Bismarck zdobyta!!!
Beniu zdobył górę Bismarck © mikadarek

Na szczycie można było przenocować w domku ,,agro-turystycznym''. Warunki są dość spartańskie.
Agro - turystyka na górze Bismarck © mikadarek

Dalsza droga biegła przez Solec i most kolejowy
Most kolejowy w Solcu © mikadarek

do Chociczy w której Beniu od razu przyłączył się do kuzynów w basenie.
Regeneracja po wycieczce w Chociczy © mikadarek

Do Chrzanu wracałem już sam bo Beniu został do jutra.

  • DST 72.84km
  • Czas 02:55
  • VAVG 24.97km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Treningowo

Czwartek, 1 lipca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 0

Trasę pokonałem z wypełnionymi sakwami.

  • DST 53.13km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.97km/h
  • VMAX 54.30km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPN + dom (Poznań) - praca (Poznań)

Wtorek, 29 czerwca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj w pracy mam nockę, a od wczoraj jestem w Poznaniu, więc rano wybrałem się do WPN. Pojechałem przez Starołękę, Rogalinek i Mosinę. Zaliczyłem podjazd w Pożegowie i skręciłem w kierunku Osowej Góry. Ni byłem tu jakieś 20 lat więc doznałem szoku. Stacja kolejowa Osowa Góra zginęła w zaroślach,
Stacja kolejowa Osowa Góra © mikadarek

zbocze na którym rosła trawa jest porośnięte drzewami,
Osowa Góra - kiedyś jeździłem tu na sankach:)) © mikadarek

tylko pozostałość po ławeczce na której się przebieraliśmy na treningach z Tadziem jest ta sama.
Osowa Góra - ławeczka © mikadarek

Do Poznania wracałem przez Puszczykowo i Luboń.

  • DST 8.91km
  • Czas 00:44
  • VAVG 12.15km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mini Maraton Romana

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 0

Dziś w Chrzanie odbywał się bieg Romana i sam Roman poprosił mnie czy mogę poprowadzić bieg rowerem (pierwsze okrążenie przed czołówką i ostatnie za ostatnim zawodnikiem)

  • DST 3.25km
  • Czas 00:16
  • VAVG 12.19km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike Orient - przyjazd

Piątek, 25 czerwca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 0

Do centrum zawodów dotarliśmy około 17:30. Szybko się ulokowaliśmy na sali i postanowiliśmy podjechać rowerami do kapliczek które widzieliśmy jadąc samochodem.
Kapliczka św Rocha w Lesie Łagiewnickim © mikadarek