Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:15669.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:755:39
Średnia prędkość:20.74 km/h
Maksymalna prędkość:67.10 km/h
Suma podjazdów:68636 m
Maks. tętno maksymalne:190 (102 %)
Maks. tętno średnie:177 (95 %)
Suma kalorii:279232 kcal
Liczba aktywności:289
Średnio na aktywność:54.22 km i 2h 36m
Więcej statystyk
  • DST 83.90km
  • Czas 03:43
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2513kcal
  • Podjazdy 346m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznań) + Opencaching + MP w Orientacji sportowej

Piątek, 1 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 0

Po drodze do pracy wyhaczyłem jeszcze kesza ,,Granica Poznania #2''
Opencaching © mikadarek

i wpadłem pooglądać i spotkać znajomych na Mistrzostwach Polski w Orientacji sportowej które były w dniu dzisiejszym na Poznańskiej Malcie... Się biegało kiedyś, ech aż tęskno do tamtych lat...

  • DST 49.50km
  • Czas 02:04
  • VAVG 23.95km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1381kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po kesza...

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

Plan na dzisiaj był zupełnie inny... Miałem pojechać zaliczyć kesza ,,032 - Dworek w Godurowie''. Po wybraniu trasy okazało się że dzisiaj mnie nie stać czasowo na taki dystans, a do tego kawałek dalej w Gostyniu też jest parę keszy do zdobycia więc dystans by się jeszcze zwiększył. Odłożyłem ten wyjazd na inny termin, a dzisiaj pojechałem w okolice Miłosławia i Winnej Góry do po kesza założonego przez bobiko ,,Ruiny w Ołaczewie''. Do samego Miłosławia trasa asfaltowa z przeprawą promową w Dębnie (z powodu niskiego stanu Warty prom nie przeprawia samochodów do odwołania). W Miłosławiu stanąłem na moment obejrzeć miejscowy Kościół św. Jakuba Większego Apostoła
Kościół św. Jakuba Większego Apostoła w Miłosławiu © mikadarek

i kawałek dalej bardzo niepozorne miejsce, a wytwarzające pyszny ,,napój''...
Browar Fortuna © mikadarek

Za Miłosławiem do samego miejsca ukrycia skrzyneczki prowadziła już droga gruntowa. Z samym trafieniem na miejsce nie miałem problemów ale gdyby nie moi poprzednicy to nieźle bym się poparzył pokrzywami.
Ruiny w Ołaczewie © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Teraz pozostała już tylko droga powrotna do domu. Pojechałem inną trasą, troszkę terenową. Do Winnej Góry asfaltem, a stamtąd czarnym szlakiem pod Orzechowo i dalej już tą samą drogą do Dębna.
Jeziorko koło Winnej Góry © mikadarek


  • DST 70.30km
  • Czas 02:57
  • VAVG 23.83km/h
  • VMAX 35.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1992kcal
  • Podjazdy 247m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Resztki... - Opencaching

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

Rano choć piękne słońce to zimno... Musiałem jechać w wiatrówce ale bez rękawków. Pojechałem dzisiaj zaliczyć 3 okoliczne kesze które pozostały z różnych powodów niezdobyte. Po pierwszy pojechałem do Góry. Sam kesz ,,031 - Pomnik Bohaterom'' znaleziony bez problemów, tylko sam kesz... leżał sobie na trawce, a miejsce jego ukrycia było puste.
Opencachig © mikadarek

Po kolejnego kesza trzeba było jechać do Łowęcic gdzie znajdował się ,,027 - Kościół poewangelicki''. Skrzyneczka tym razem schowana w świetnym miejscu.
Opencaching © mikadarek

Ostatni dziś kesz znajdował się w Zakrzewie. Podczas mojej ostatniej wizyty w tym miejscu skrzyneczka była czasowo niedostępna. Teraz w końcu mogłem po nią pojechać. ,,Pałac Zakrzew'' prezentuje się wyśmienicie, choć samo miejsce ukrycia jest trochę od niego oddalone z powodu przepisów zabraniających przebywania na terenie osób nieupoważnionych...
Opencaching © mikadarek

Na szczęście szybko wjechałem i zrobiłem tam fotkę i nie natknąłem się na ochronę:).

  • DST 51.50km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.61km/h
  • VMAX 65.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1511kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pyzdry - może nowy standard...

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj także pojechałem do Pyzdr. Za Śmiełowem dostałem SMS-a od ElGustaff-a że jedzie dzisiaj w kierunku Pyzdr, więc umówiliśmy się w Śmiełowie.
Odpoczynek w Śmiełowie © mikadarek

Po dojechaniu w okolicę Pyzdr nasze drogi się już nie pokrywały i dalej jechałem znów samotnie. Po wyjechaniu z miasta tempo ostro wzrosło i do samego domu oscylowało w okolicach 30 - 38 km/h. W Żerkowie jeszcze na moment wjechałem na stadion zobaczyć zawody L.A.
Zawody L.A. w Żerkowie © mikadarek


  • DST 56.60km
  • Czas 02:19
  • VAVG 24.43km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1567kcal
  • Podjazdy 272m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez planu do Pyzdr + Polska biega

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 0

Pogoda rewelacja..., ruszyłem bez konkretnego planu. Dojeżdżając do Żerkowa wymyśliłem sobie że jadę do Pogorzelicy standardową trasą. Po drodze zahaczyłem o punkt widokowy i pałacyk w Śmiełowie.
Kościół w Brzóstkowie © mikadarek

Pałac w Śmiełowie © mikadarek

Kiedy dojechałem do Paruchowa powstała wizja jazdy do Pyzdr..., fajna droga, mały ruch. W Pyzdrach pyknąłem kilka fotek i pojechałem w kierunku domu drugą stroną Warty przez Pogorzelicę.
Pyzdry - rynek © mikadarek

Pyzdry - zamek © mikadarek

Przystanek??? © mikadarek

Drzewo © mikadarek

Przeprawa promowa w Pogorzelicy © mikadarek

Prędkość promu... © mikadarek

Kościół w Pogorzelicy © mikadarek

Kościół w Pogorzelicy © mikadarek

Dalej pojechałem z powrotem przez Śmiełów oraz zaliczyłem podjazd do Żerkowa:).
Most w Pogorzelicy nad rzeką Odczepichą © mikadarek

Po obiedzie wyskoczyłem jeszcze na imprezkę ,,Polska biega''.
Polska biega 2012 - Chrzan © mikadarek


  • DST 125.30km
  • Czas 07:22
  • VAVG 17.01km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 3719kcal
  • Podjazdy 1447m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jura - a miało być tak fajnie, a wyszło zajebiście:))

Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 8

Wyjazd był zaplanowany już dość wcześnie. Na kilka dni przed wyjazdem było ciągłe sprawdzanie prognozy pogody. No i okazało się że w dzień wyjazdu ma padać:(. Widząc jak sprawdzała się pogoda w ostatnim czasie w mojej okolicy zapadła decyzja że jedziemy:). Wyjazd nastąpił samochodem o 2:00 z Klęki gdzie z kkkrajek18 byliśmy umówieni. Na jeszcze większą ,,zachętę'' w momencie wyjazdu zaczęło padać, super...:(. O godzinie 5:20 dotarliśmy do Częstochowy gdzie na parkingu koło Tesco się zatrzymaliśmy. Szybkie przygotowanie rowerów, lekkie śniadanko i podjechaliśmy rowerami na PKP gdzie o 6:25 mieliśmy pociąg do Olkusza, a właściwie do Sosnowca gdzie nastąpiła przesiadka.
W drodze do Olkusza © mikadarek

Do Olkusza dotarliśmy około 8:50 skąd nastąpiła właściwa część wyjazdu... Pogoda bardzo mile Nas zaskoczyła. Było ciepło i słonecznie (narazie).
Po krótkiej chwili dotarliśmy do zamku w Rabsztynie i tam wjechaliśmy na Czerwony Rowerowy Szlak Orlich Gniazd.
Zamek Rabsztyn © mikadarek

Krótki postój i mała sesja foto, no i w drogę... Trasa biegła w ogromnej części w terenie z małymi przerywnikami asfaltowymi i fajnymi podjazdami i zjazdami... Następnym miejscem do którego mieliśmy dojechać to zamek Bydlin, który ktoś zaczął remontować i pewnie w niedalekiej przyszłości powstanie tu ,,piękny'' hotel...
Zamek Bydlin © mikadarek

Po przejechaniu kilku kolejnych kilometrów kkkrajkowi18 zerwał się łańcuch, a dokładniej niewytrzymała spinka. Na szczęście miałem jedną w zapasie razem z rozkuwaczem co pozwoliło nam po wmianie jechać dalej. To była nauczka dla Mateusza żeby takie ,,pierdoły'' mieć ze sobą:).
Przed dotarciem do zamku Smoleń zatrzymaliśmy się na krótko koło jaskiń gdzie archeolodzy natrafili na ślady życia ludzi przedneandertalskich mogących pochodzić sprzed 500-400 tysięcy lat.
Jaskinia © mikadarek

Skałki © mikadarek

Schody do... © mikadarek

Skałki © mikadarek

Teraz już tylko kawałek został do zamku, do którego podjechaliśmy aż pod same ,,drzwi'':).
Zamek Smoleń © mikadarek

Właśnie tych...
Zamek Smoleń © mikadarek

Zamek Smoleń © mikadarek

Od tego momentu pogoda niestety się sprawdziła... zaczęło padać:(. Jadąc dalej w pewnym momencie nawet postanowiliśmy przeczekać deszcz na przystanku, ale jakoś pogoda nie sprawiała wrażenia że odpuści więc pojechaliśmy dalej. Wiejący wmordewind nie pomagał nam, zrobiło się zimno. Do Zamku w Ogrodzieńcu dojechaliśmy już ,,troszkę'' przemoczeni, ale wyjścia nie było i trzeba było jechać dalej.
Zamek Ogrodzieniec © mikadarek

Następny postój zaplanowany był przy Okienniku Wielkim.
Okennik Wielki © mikadarek

W tym miejscu zaczęło padać jeszcze intensywnie więc schowaliśmy się w niewielkiej ,,jaskini'', jednak deszcz nie dawał za wygraną więc ruszyliśmy dalej. Do zamku Morsko dojechaliśmy już całkowicie przemoczeni i troszkę przewiani, więc tu nastąpił tylko chwilowy postój na fotkę i ruszyliśmy dalej żeby być w ciągłym ruchu...
Zamek Morsko © mikadarek

Kawałek dalej pojawiły się problemy tzn. sporo piaszczystych odcinków które dały nieźle w kość naszym napędom... Aż serce się krajało kiedy słyszałem jak łańcuch mieli piach na kasecie. Mokrawy piach od razu zakleił nasze opony które rzucały go na nas...
Tygrysek... © mikadarek

Się działo... © mikadarek

Kolejnym zamkiem na naszej trasie był zamek w Bobolicach. Od ostatniej mojej wizyty w tym miejscu dość mocno się zmienił.
Zamek Bobolice © mikadarek

W Bobolickim zamku kkkrajka18 dopadł kryzys. Byliśmy mokrzy, a wmordewind potęgował zimno, więc koło kolejnego zamku Mirów wpadliśmy do knajpki w której się trochę ogrzaliśmy i zjedliśmy po ciepłym hamburgerze i frytkach. Ciężko było się stamtąd ruszyć dalej... ale nie było innego wyjścia trzeba było jechać dalej.
Zamek Mirów © mikadarek

Ta mała przerwa dużo dała. Tempo wzrosło, a jak robiło się nam zimno to na rozgrzewkę robiliśmy ostre tempowe podjazdy:). W miejscowości Czatachowa postanowiliśmy troszkę zmienić trasę szlaku na odcinek asfaltowy którym dojechaliśmy do Suliszowic. Zanim jednak dojechaliśmy do Olsztyna Mateusz miał kolejną awarię (pechowiec). Tym razem na bardzo atrakcyjnym zjeździe podczas skoku chyba tak niefortunnie wylądował że jakiś ostry kamień, lub kijek przebił w przednim kole dętkę. Szybka zmiana i po chwili dotarliśmy do zamku w Olsztynie.
Zamek Olsztyn © mikadarek

Teraz już tylko pozostało dojechać do Częstochowy.


  • DST 23.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 16.83km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 685kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lajtowo XC Żerków + Kalejdoskop

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 0

Z rana podjechałem sobie do Żerkowa lajtowo pokręcić się po ścieżkach trasy XC... Wracając pojechałem jeszcze do Dębna.
Kalejdoskop 9.05.2012 © mikadarek


  • DST 21.30km
  • Czas 01:05
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 622kcal
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Poznań) - praca (Poznań) + Opencaching

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 0

Rano po pracy podjechałem jeszcze na szybkie zaliczenie 2 keszy. Pierwszy to Quiz ,,POZNAŃSKI RABIN''.
Opencaching © mikadarek

Drugi znajdował się na Dębinie ,,Dziupla nad stawem''.
Opencaching © mikadarek

Miał być jeszcze trzeci ,,Ptyś'' na Poznańskiej Malcie, ale byłem trochę zmęczony po nocce więc sobie go dzisiaj odpuściłem.

  • DST 46.70km
  • Czas 02:44
  • VAVG 17.09km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1351kcal
  • Podjazdy 309m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poznańskie keszowanie + dom (Poznań) - praca (Poznań)

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj od rana byłem w Poznaniu, a do pracy dopiero szedłem na nockę. Cały ranek poświęciłem na keszowanie po Poznańskich zakątkach... Na pierwszy ogień poszedł ,,Most św. Rocha'' do którego dojechałem ścieżkami rowerowymi.
Opencaching © mikadarek

Bardzo urokliwe miejsce, szczególnie wieczorem kiedy most jest oświetlony.
Niedaleko od mostu ukryty był kolejny kesz ,,Przystań Śniadaniowa''. Tutaj moja osoba wzbudziła zainteresowanie ochrony gdyż teren w tych okolicach jest monitorowany..., ale udało się wpisać do logbook-a bez problemów.
Opencaching © mikadarek

Następnym celem był multak w parku Tysiąclecia nad jeziorem Maltańskim. Wpierw trzeba było dojechać do miejsca które wskazywały kordy, a następnie wytyczyć azymut i tak dotrzeć do właściwego miejsca ukrycia skrzynki ,,Poznań - Park Tysiąclecia''.
Opencaching © mikadarek

Tu czekało następne zadanie które doprowadziło mnie do skrzynki ,,Poznań - Maltańskie zakątki 1''.
Opencaching © mikadarek

Tutaj było kolejne zadanie zbliżające mnie do finału. Musiałem zapisać zaszyfrowaną informację z którą udałem się na miejsce pośrednie gdzie mogłem ją rozszyfrować:). Niestety coś skopałem i kordy zaprowadziły mnie w ,,maliny''. Po konsultacji potwierdziło się moje błędne położenie. Pojechałem z powrotem aby skorygować zaszyfrowaną wiadomość. Teraz już do finałowej skrzynki ,,Poznań - Maltańskie zakątki 2'' dojechałem bez problemu:).
Opencaching © mikadarek

Kolejna skrzynka ,,MAGAZYNY PROCHOWE TWIERDZY POZNAŃ'' ukryta było w okolicach Urzędu Podatkowego koło ul. Warszawskiej. Tak naprawdę to prawie nic z tych magazynów już nie zostało, ale fajnie wiedzieć że w tym miejscu coś takiego kiedyś było.
Opencaching © mikadarek

Na koniec została skrzyneczka ,,AEROKLUB POZNAŃSKI LOTNISKO LIGOWIEC''. Ulokowana była na terenie lotniska i ukryta w bardzo fajnym miejscu...
Opencaching © mikadarek

Pomimo wielu potencjalnych miejsc ukrycia udało mi się ją namierzyć za pierwszym razem:).

  • DST 72.70km
  • Czas 03:02
  • VAVG 23.97km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2076kcal
  • Podjazdy 274m
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznań) + Opencaching

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 1

Kolejna jazda do pracy z zaliczaniem keszy... Pierwszy ,,Wiatraki'' w Koszutach tuż przy drodze 11. Bardzo urokliwe miejsce widywałem często jadąc samochodem i nie dane mi było się tu zatrzymać.
Opencaching © mikadarek

Kolejny ,,Koszuty'' jak sama nazwa wskazuje zlokalizowany był właśnie w centrum miejscowości niedaleko pałacyku.
Opencaching © mikadarek

Ostatni dzisiejszego dnia ,,Dla Ciebie Polsko!'' ukryty był już kawałek dalej we wsi Trzebisławki. Tu w poszukiwaniach towarzyszył mi piesek, na szczęście nie robił hałasu więc mogłem spokojnie się wpisać do logbook-a.
Opencaching © mikadarek

Dalej już pozostało tylko dojechać do Kórnika i standardową trasą dojechać do pracy.
Aleja lipowa © mikadarek