Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mikadarek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Opencaching

Dystans całkowity:4950.36 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:217:59
Średnia prędkość:22.71 km/h
Maksymalna prędkość:63.30 km/h
Suma podjazdów:9229 m
Suma kalorii:62366 kcal
Liczba aktywności:78
Średnio na aktywność:63.47 km i 2h 47m
Więcej statystyk
  • DST 76.55km
  • Czas 03:00
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Opencaching

Środa, 25 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj nastał ten dzień na który czekałem. Ruszam na poszukiwanie zaginionej Arki:)). Wpierw jednak w Koninku jeszcze raz spróbowałem znaleźć kesza ,,Cypelek nad Kisem'' którego 5 maja nie odnalazłem. Tym razem się udało, choć troszkę się poobdzierałem... Ze zdobytymi liczbami i odszyfrowaniu parametrów GPS dotarłem do ,,Ruin Świątyni'' bez problemów. Rowerek został oparty, a ja zabrałem się do poszukiwania Arki. Parę minut poszukiwania i...
Opencaching © mikadarek

To była naprawdę fajna seria keszy. Polecam wszystkim.

  • DST 79.23km
  • Czas 03:15
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznan) +Opencaching

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 0

Po drodze do pracy postanowiłem jeszcze raz spróbować powalczyć z laską Ra w Sali Map:). Kombinowałem, kombinowałem i z małą pomocą Pyry odczytałem brakującą cyfrę potrzebną do znalezienia Ruin Świątyni. Dalej podjechałem jeszcze raz do Tybetu gdzie ostatnio nie dałem rady znaleźć kesza w którym takrze była ukryta wskazówka. Tym razem się udało. Pyra wskazał mi inną drogę która może dla rowerzysty nie była za dobra ale jeśli chodzi o miejsce ukrycia kesza zdecydowanie lepsza. Ze znalezieniem już tym razem nie było problemu i nawet się nie poparzyłem pokrzywami jak ostatnio:). Pogadałem chwilkę z Pyrą i ruszyłem do Tulc gdzie do zaliczenia miałem kesza ,,Kościół pw. NNMP w Tulcach''. Fajne spokojne miejsce gdzie nawet podczas trwającej mszy nie miałem stresu podczas szukania.
Opencaching © mikadarek

Opencaching © mikadarek

Czas mnie gonił, a do zaliczenia jeszcze pozostał ,,Most Żerniki'' gdzie był zapisany drugi brakujący parametr GPS (pierwszy to ,,Most Tulce) do odnalezienia kesza ,,Parowozownia Kobylepole''. W okolice mostu dotarłem bez problemów ale samo dotarcie do punktu 0 nie obyło się bez prowadzenia roweru przez karczowisko, jakieś mokradło i porośniętą łąkę.
Opencaching © mikadarek

Dalsza droga okazała się już przyjemniejsza bo z drugiej strony do mostku dochodziła polna dróżka. Teraz już pozostało pojechać do pracy i myślenie o ,,Ruinach Świątyni'' gdzie ukryta jest Arka:).

  • DST 70.38km
  • Czas 02:43
  • VAVG 25.91km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Opencaching

Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 20.05.2011 | Komentarze 0

Powrót do domu jak powrót, ale trzeba było sobie w Kórniku jednego szybkiego kesza zaliczyć.
Opencaching © mikadarek

,,Ucho Igielne'' jest to miejsce gdzie była synagoga która została zniszczona w 1940 roku. Dziś o jej istnieniu przypomina pasaż, którym niegdyś Żydzi przechodzili z rynku na modlitwy, ze względu na swe rozmiary (1,5 x 10 metrów) potocznie zwany "Uchem Igielnym".

  • DST 82.72km
  • Czas 03:35
  • VAVG 23.08km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznan) +Opencaching

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0

Start o 13:00. Dojazd do Koninka gdzie do zaliczenia był pierwszy kesz poszedł sprawnie. Wpierw czekała na mnie ,,Sala Map'' gdzie dodatkowo musiałem się pobawić w Indianę Jonesa. Trzeba było zbudować ,,Laskę Ra'' (Poszukiwacze zaginionej Arki) z dostarczonych części, a następnie umieścić ją w odpowiednim miejscu i promieniem laserka odczytać prawidłową cyfrę niezbędną do odnalezienia ,,Ruin Świątyni''. Nie poszło mi z odczytaniem za dobrze i będę musiał tam podjechać jeszcze raz. Kolejnym elementem ,,układanki'' była ,,Studnia Dusz''. Tym razem poszło dobrze choć troszkę musiałem keszka poszukać. Ostatnim miejscem do którego musiałem się udać aby odnaleźć ostatnią wskazówkę był Tybet:), a właściwie ,,Bar w Tybecie''. Tu było fatalnie. Sam Bar odnalazłem bez problemu, ale samo szukanie kesza to już inna bajka. Było ciepło więc jechałem na krótko, a było tam masa pokrzyw. Trochę czasu tam spędziłem i w końcu się poddałem (jeszcze tam wjadę z długimi spodniami). Niestety ,,Ruiny Świątyni'' muszą poczekać:(. Dalej pojechałem w kierunku Żernik gdzie po drodze wpadłem do ,,Małpiego Gaju'' gdzie czekał na mnie na jego końcu prezent w postaci Kesza:). Chwila przerwy i dalej jechałem w kierunku Żernik gdzie po przekroczeniu A2 moim oczom ukazał się ,,Cud Budowlany'' czyli kolejny Kesz.
Opencaching © mikadarek

Budynek zwala z nóg. Zbudowany jest chyba z wszystkiego co pozostało po budowie A2:). Samo schowanie kesza to istny majstersztyk.
Czas uciekał, a ja miałem jeszcze 3 miejsca do zaliczenia. Do ,,Mostu Tulce'' dojechałem po małym crossie po porośniętych łąkach.
Opencaching © mikadarek

Kolejne 2 kesze musiałem sobie na dziś odpuścić bo praca czekała i mogłem się nie wyrobić. Zbyt dużo czasu poszło w Tybecie:).

  • DST 50.95km
  • Czas 02:13
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakładanie kesza

Wtorek, 10 maja 2011 · dodano: 10.05.2011 | Komentarze 0

Na początek instalacja kesza w Żerkowie. Kilka fotek i w drogę na Górę Bismark.
Przekaźnik w Żerkowie © mikadarek

Widok z pod przekaźnika w Żerkowie © mikadarek

Pojechałem przez Dębno (prom), Orzechowo, Witowo, Bronisław. Na Bismarku obcykałem miejsce na kolejnego kesza, zrobiłem kilka fotek
Wieża na Górze Bismark © mikadarek

Widok z Góry Bismark © mikadarek

Do domu wróciłem przez Krzykosy, Witowo, Orzechowo i Dębno. W Dębnie w oko rzuciło mi się miejsce na jeszcze jednego keszka, więc pewnie wkrótce tam powstanie:).

  • DST 51.22km
  • Czas 02:04
  • VAVG 24.78km/h
  • VMAX 60.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

JOJOTDI4 Darz bór ! - zaliczony:)

Poniedziałek, 9 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 2

Wpierw szybko do Żerkowa schować kesza, a następnie w końcu przyszedł czas na kesza ,,JOJOTDI4 Darz bór !'' koło Miłosławia. Pojechałem przez Pogorzelice gdzie na drugi brzeg Warty przepłynąłem promem. Dalej przez Chlebowo, Mikuszewo i Bugaj. Dalej pojechałem w okolicę Bażantarni gdzie był schowany kesz. GPS doprowadził mnie na miejsce bez problemu, a samo szukanie to tylko formalność. Podjechałem jeszcze na teren dawnej Bażantarni. Polecam to miejsce, bardzo fajne.
Bażantarnia w Miłosławiu © mikadarek


  • DST 72.05km
  • Czas 02:57
  • VAVG 24.42km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca (Poznań) - dom (Chrzan) + Opencaching

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 07.05.2011 | Komentarze 0

W drodze do domu postanowiłem jeszcze zaliczyć keszka ,,Zielony klin'' na Dębinie. Poszło dość sprawnie i usatysfakcjonowany pognałem przez Kórnik i Zaniemyśl do Chrzanu.

  • DST 70.21km
  • Czas 03:01
  • VAVG 23.27km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom (Chrzan) - praca (Poznan) + Opencaching

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 0

Dziś w planie oprócz pracy:) zaliczenie 2 keszów. Wpierw standardową trasą do Borówca. Następnie przed Koninkiem czekała na mnie pierwsza skrzyneczka ,,Cypelek nad Kisem''. Niestety pomimo tego że się trochę pomoczyłem pokułem to jej nie znalazłem:(, a jestem pewien w 100% że byłem w miejscu ukrycia. Dalej dojechałem do Koninka gdzie odbiłem w kierunku lotniska na Krzesinach. Tym razem zaliczenie odbyło się bez niespodzianek:)
Opencaching © mikadarek

Teraz został mi jeszcze dojazd do pracy w Poznaniu.

  • DST 115.53km
  • Czas 04:42
  • VAVG 24.58km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjazd do poprawki

Wtorek, 3 maja 2011 · dodano: 03.05.2011 | Komentarze 0

Plan był taki: Przejechanie 140 km, zaliczenie 6 keszy. Liczyłem na fajną pogodę. Wczoraj okazało się że plany pogodowe się zmieniły i zapowiadają całodzienne opady deszczu. Dziś rano okazało się że nie pada, ale pogoda nie zachęcała mnie do wycieczki tym bardziej że w Żychlinie gdzie przebywała moja mama, a ja miałem też tam wpaść padał normalnie śnieg... Trochę się wahałem ale o 8:15 ruszyłem. Do Pleszewa przez Żerków i Grab. W Pleszewie dopadł mnie deszcz:((. Postanowiłem jednak jechać dalej. No i zaczęły się problemy... Pierwszy kesz koło obwodnicy Pleszewa na 11 sobie odpuściłem jak zobaczyłem że będę musiał wbić się z rowerem do mokrego lasu... Pojechałem więc dalej do kolejnnych 2 keszy w miejscowości Dobra Nadzieja. No tym razem poszło gładko,
Opencaching © mikadarek

choć stary poligon chemiczny był dość ukryty w lesie.
Opencaching © mikadarek

Szkoda że padało bo było to fajne miejsce, trochę okopów... W tym momencie byłem już trochę przemoczony więc podjąłem decyzję że dziś nie zaliczę keszy w Gołuchowie i pojechałem prosto 11 do Żychlina na ciepłą herbatę i ciepły posiłek. Do domu wróciłem przez Bronów, Koźminiec, Dobrzycę, Witaszyczki, Jarocin, Wilkowyję, Radlin. Całą drogę powrotną jechałem pod wiatr. Dawno się tak nie umordowałem:(.
Wyjazd będzie trzeba powtórzyć w najbliższym czasie, oczywiście pogoda musi być inna.

  • DST 51.18km
  • Czas 02:29
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 62.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt ACCENT EL-NORTE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój pierwszy własny kesz

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

Na początek standardzik, a następnie po dojechaniu do domu pjechałem jeszcze z Beniem do Radlina ulokować mojego pierwszego kesza:). Ukryłem go w ruinach pałacu Opalińskich.
Pałac Opalińskich w Radlinie © mikadarek

Obecnie czeka na weryfikacje...