Info
Ten blog rowerowy prowadzi mikadarek z miasteczka Chrzan. Mam przejechane 62934.59 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.50 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Listopad3 - 0
- 2015, Październik16 - 0
- 2015, Wrzesień20 - 0
- 2015, Sierpień28 - 9
- 2015, Lipiec29 - 5
- 2015, Czerwiec27 - 2
- 2015, Maj27 - 5
- 2015, Kwiecień26 - 8
- 2015, Marzec28 - 12
- 2015, Luty20 - 0
- 2015, Styczeń20 - 2
- 2014, Grudzień21 - 0
- 2014, Listopad22 - 0
- 2014, Październik17 - 3
- 2014, Wrzesień26 - 4
- 2014, Sierpień28 - 5
- 2014, Lipiec27 - 6
- 2014, Czerwiec29 - 8
- 2014, Maj32 - 17
- 2014, Kwiecień29 - 7
- 2014, Marzec30 - 3
- 2014, Luty21 - 9
- 2014, Styczeń25 - 0
- 2013, Grudzień34 - 0
- 2013, Listopad29 - 1
- 2013, Październik24 - 0
- 2013, Wrzesień24 - 1
- 2013, Sierpień31 - 3
- 2013, Lipiec24 - 13
- 2013, Czerwiec24 - 9
- 2013, Maj28 - 6
- 2013, Kwiecień26 - 2
- 2013, Marzec25 - 0
- 2013, Luty28 - 0
- 2013, Styczeń25 - 0
- 2012, Grudzień16 - 0
- 2012, Listopad19 - 0
- 2012, Październik15 - 1
- 2012, Wrzesień29 - 19
- 2012, Sierpień25 - 6
- 2012, Lipiec25 - 10
- 2012, Czerwiec24 - 9
- 2012, Maj26 - 8
- 2012, Kwiecień24 - 20
- 2012, Marzec28 - 8
- 2012, Luty25 - 5
- 2012, Styczeń23 - 24
- 2011, Grudzień11 - 0
- 2011, Listopad20 - 4
- 2011, Październik21 - 3
- 2011, Wrzesień19 - 7
- 2011, Sierpień25 - 29
- 2011, Lipiec27 - 20
- 2011, Czerwiec24 - 18
- 2011, Maj27 - 2
- 2011, Kwiecień26 - 8
- 2011, Marzec29 - 5
- 2011, Luty23 - 6
- 2011, Styczeń27 - 4
- 2010, Grudzień17 - 7
- 2010, Listopad23 - 3
- 2010, Październik24 - 8
- 2010, Wrzesień28 - 0
- 2010, Sierpień25 - 7
- 2010, Lipiec19 - 6
- 2010, Czerwiec27 - 3
- 2010, Maj27 - 5
- 2010, Kwiecień23 - 1
- 2010, Marzec24 - 4
- 2010, Luty14 - 0
- 2010, Styczeń18 - 0
- 2009, Grudzień17 - 0
- 2009, Listopad22 - 0
- 2009, Październik17 - 0
- 2009, Wrzesień16 - 0
- 2009, Sierpień25 - 0
- 2009, Lipiec25 - 0
- 2009, Czerwiec25 - 0
- 2009, Maj26 - 0
- 2009, Kwiecień24 - 0
- 2009, Marzec23 - 0
- 2009, Luty5 - 0
- 2009, Styczeń13 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Góry
Dystans całkowity: | 1275.57 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 86:36 |
Średnia prędkość: | 14.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.10 km/h |
Suma podjazdów: | 19103 m |
Suma kalorii: | 28259 kcal |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 63.78 km i 4h 19m |
Więcej statystyk |
- DST 37.40km
- Czas 02:41
- VAVG 13.94km/h
- VMAX 28.70km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1085kcal
- Podjazdy 650m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery:) - Single w Nowym Mieście
Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0
Po poranne pobudce czas na kawę:)Koczownicy© mikadarek
Dzisiaj czekają na Nas singielki w Nowym Mieście pod Smrkiem. Na miejsce docieramy po małej chwili, a na miejscu wita nas jeszcze prawie pusty parking. Szybko się przygotowujemy i jazda.
Co wybrać za szlak© mikadarek
Oczywiście tempo miały być różne więc na początku się rozdzieliliśmy. Oczywiście nie obyło się bez przygód. basergor się pogubił ale pewnie to opisze na swoim blogu, a ja i kkkrajek18
pomyliliśmy trasę czerwoną i znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Na szczęście zweryfikowaliśmy to i zmieniliśmy troszkę plan tras.
Czerwony singielek© mikadarek
Single w Nowym Mieście© mikadarek
Fotek na trasie nie robiliśmy za dużo bo szkoda było się zatrzymywać... tu idealnym rozwiązaniem jest kamerka. Po powrocie do centrum ośrodka pozostało nam poczekać na basergor i popodziwiać maszyny na jakich jeżdżą nasi południowi sąsiedzi:)
Parking dla rumaków© mikadarek
Mały źrebaczek:)© mikadarek
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 103.10km
- Czas 06:59
- VAVG 14.76km/h
- VMAX 59.10km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 2939kcal
- Podjazdy 2020m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery:)
Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0
Długo wyczekiwany dzień nastał... Pogoda została zamówiona... Ekipa w osobach basergor i kkkrajek18 zjechała się do Chrzana około godziny 3:00, skąd nastąpił wspólny wyjazd. Do Szklarskiej Poręby dotarliśmy około godziny 8:30. W pobliskim sklepiku kupiłem dwie drożdżówki i bananika i wciągnąłem na miejscu. Szybkie rozpakowanie rowerów i już byliśmy gotowi do pokonania zaplanowanej trasy.Śnieżne Kotły© mikadarek
Początek spokojny przez osiedle Huty i samą nieczynną już Hutę do Jakuszyc. Dalej kawałek za nieistniejącym już przejściem granicznym skręciliśmy na Czeski rowerowy szlak nr 2.
Czeska 2© mikadarek
Od tego momentu czekał nas długi prawie 30 minutowy podjazd z pięknymi widokami...
Na trasie Czeskiej 2© mikadarek
Skocznia w Harachowie© mikadarek
Mały wodospadzik© mikadarek
Jak wiadomo, w przyrodzie nic nie ginie i jak było sporo pod górę to musi być w końcu w dół:)... Zjazd do wodospadu Mumlavy to czysta przyjemność ze sporą prędkością. I właśnie ta prędkość mogła nas zgubić kiedy na jednym z łuków wyłonił nie pieszy turysta... Po przyhamowaniu zablokowałem tylne koło już sunąłem na niego bokiem, ale w ostatniej chwili udało się go ominąć. kkkrajek18 jadący za mną miał mniej szczęścia i wylądował w rowie... na szczęście bez kamieni:). basergor dotarł do wodospadu bez większych niespodzianek.
Duży wodospadzik© mikadarek
Teraz trzeba było dostać się z powrotem do Jakuszyc, ale przez remontowany most musieliśmy to zrobić przez centrum Harrahova co wydłużyło tylko podjazd.
Z Jakuszyc pojechaliśmy przez schronisko Orle które dzisiaj jeszcze odwiedzimy w kierunku Stogu Izerskiego, a następnie drogą telekomunikacyjną w okolice Smrka.
Izerka© mikadarek
Tu kawałek trzeba było pocisnąć z buta z uwago na kamloty i spływającą wiodę.
Końcóweczkę można było już pojechać do samego szczytu.
Dojazd do Smryka© mikadarek
Na szczycie wieży© mikadarek
Widok na Stóg Izerski© mikadarek
Szczyt Smrka© mikadarek
Na szczycie nastąpiła krótka przerwa na uzupełnienie kalorii:)
Dalsza droga poprowadziła nas w dół na stronę Czeską. Szybka szutrowa prosta droga poprzecinana rowami odpływowymi dostarczała niezłych emocji:). Tak przez Predel dotarliśmy do Izerki,
Dojazd do Izerki© mikadarek
Most na Izerce© mikadarek
a następnie kolejny raz do schroniska Orle, gdzie nastąpiła kolejna dłuższa przerwa na naleśniki ze śmietaną i jagodami:).
Schronisko Orle© mikadarek
Ten posiłek był potrzebny przed pokonaniem kolejnych podjazdów..., a mianowicie Samolotu i wjazdu na Sine Skałki. Widok Samolotu robi fajne wrażenie zważywszy że kawałek wcześniej też trzeba było podjeżdżać:)
Izerski Samolot© mikadarek
Po zjechaniu do Jakuszyc i drodze w kierunku Sinych Skałek ekipa rozdzieliła się. basergor ruszył w kierunku nieczynnej kopalni Stanisław, gdzie miał na mnie i Mateusza zaczekać. Po zaliczeniu rewelacyjnego wjazdu Sine Skałki
Sine skałki© mikadarek
ruszyliśmy do kopalni Stanisław, gdzie czekał na nas basergor.
Kopalnia Stanisław© mikadarek
Od teraz do samej Szklarskiej czekała nas praktycznie ciągła jazda w dół:)
Oczywiście nie mogło się obyć bez niespodzianek... kkkrajek18 na jednym z odcinków złapał kapcia. Niby nic wielkiego, ale w tym miejscu masakrycznie nas podziabały meszki:(. Po zmianie dętki już spokojnie zjechaliśmy do Szklarskiej Poręby. Po ogarnięciu się zafundowaliśmy sobie zasłużoną pizzę:).
Teraz pozostało jeszcze gdzieś się przespać...:)
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 84.90km
- Czas 05:38
- VAVG 15.07km/h
- VMAX 48.80km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2529kcal
- Podjazdy 1046m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Ślęża
Sobota, 25 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 1
Planowany wyjazd dzięki pogodzie doszedł do skutku:)Wyjazd nastąpił samochodem około 6:00 w zacnym gronie w postaci basergor, kkkrajek18 i ja. Po dojechaniu do Bielan we Wrocławiu i małych zakupach ruszyliśmy w stronę góry.
Na początek zakupy© kkkrajek18
Trasa biegła mało uczęszczanymi drogami asfaltowymi i polnymi. Co prawda na początku troszkę się pogubiliśmy, ale szybko zostało to skorygowane i do samej Sobótki dotarliśmy bez problemów.
Ślęża - blisko© mikadarek
Ślęża - bliżej© mikadarek
Ślęża - coraz bliżej© mikadarek
Pod stadionem nastąpiła mały popas. Okazało się że na szczyt wybiera się też spora grupa ludzi którzy uczestniczą w biegu górskim. Obawialiśmy się czy nasza zaplanowana trasa nie będzie kolidować z zawodami... okazało się jednak że nie.
Mały akcent rowerowy...
Aleja sław kolarskich© mikadarek
Aleja sław kolarskich - Szurkowski© mikadarek
Aleja sław kolarskich - Szozda© mikadarek
Ruszyliśmy w kierunku przełęczy Tąpadła, na początek podjazd czerwonym szlakiem by następnie skręcić w czarny którym dojechaliśmy do przełęczy Tompadła.
Żródło Joanny© mikadarek
Gdzieś na trasie© mikadarek
Mały dylemacik© mikadarek
Teraz czekał na nas podjazd żółtym szlakiem na sam szczyt Ślęży po którym poruszało się dość sporo turystów (weekend). Niestety nie udało mi się wjechać do końca bez zejścia z roweru. Na podjeździe leży pełno luźnych kamieni i właśnie jeden z nich spowodował zatrzymanie:(.
Na szczycie przywitała nas dość niska temperatura (około 9°C), meta wspomnianego biegu, klimatyczny kościółek, wysoka wieża TV i super widoczki.
Ślęża - bieg górski© mikadarek
Ślęża - kościółek© mikadarek
Ślęża - wieża TV© mikadarek
Panorama© mikadarek
Relikt przeszłości© mikadarek
W schronisku wypiliśmy ciepłą kawkę i ruszyliśmy tą samą drogą do przełęczy. Prędkość miejscami była dość spora, choć na tych luźnych kamieniach trzeba było uważać... Z przełęczy ruszyliśmy przeciwnym zboczem góry niebieskim szlakiem rowerowym który obfitował w delikatne zjazdy i podjazdy...
Sam Ja:)© kkkrajek18
Na trasie© kkkrajek18
Niebieski szlak doprowadził nas z powrotem do szlaku czerwonego z którego odbiliśmy w czarny którym dojechaliśmy do schroniska pod Wieżycą.
Schronisko pod Wieżycą© kkkrajek18
Na koniec zjazd na rynek w Sobótce, małe zakupy w markeciku i w drogę powrotną do Wrocławia.
Sobótka - rynek© mikadarek
Kategoria Foto, Góry, Treningowo wycieczkowo
- DST 28.80km
- Czas 02:04
- VAVG 13.94km/h
- VMAX 54.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 863kcal
- Podjazdy 605m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery - dzień 3 (Singletrek pod Smrkiem)
Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 3
Ostatni dzień w Izerach. Dziś planowany wyjazd samochodem do Nowego Miasta pod Smrkem i tam zabawa na tamtejszych singlach. Na początek szacun dla tych co to wszystko stworzyli... Traski rewelacja... oznaczone tak że nie da się zgubić (prawie;)). Objechaliśmy 5 czerwonych odcinków plus dojazdowy zielony. Już choruje na kolejny wyjazd w to miejsce... tym razem pod namiot który można rozbić w centrum Singltrek przy fajnym jeziorku. Następnym razem do zaliczenia będą wszystkie odcinki.Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Izery dzień 3© mikadarek
Ostatnie spojrzenie na okolice i w drogę do domu...
Izery dzień 3© mikadarek
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Szlaki rowerowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 108.00km
- Czas 06:55
- VAVG 15.61km/h
- VMAX 60.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 3080kcal
- Podjazdy 2617m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery - dzień 2 (Izery)
Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0
Dzisiejszego dnia nastąpił główny punkt programu, czyli jazda po Izerach. Ruszyliśmy w drogę około 8:30. Pogoda zapowiadała się rewelacyjna (narazie). Początek przez Białą Dolinę, Osiedle Huty i drogą przez nieczynną kopalnie granitu do Jakuszyc.Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Z Jakuszyc zjechaliśmy do Czech i tam wskoczyliśmy na szlak nr 2 którym długo się wspinaliśmy do góry aby w nagrodę pięknym zjazdem dojechać do wodospadu Mumlawy.
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Tu kończyła się pierwsza część dzisiejszej pętli. Teraz wróciliśmy do Jakuszyc i tam pojechaliśmy w stronę schroniska Orle gdzie nastąpiła krótka przerwa.
Izery dzień 2© mikadarek
Teraz naszym celem był Smrk po Czeskiej stronie. Trasa biegła w większości lekko kamienistymi drogami i czasami asfaltem. Podczas wspinania się zielonym szlakiem pod docelową górę pogoda diametralnie się zmieniła. Zaczęło padać (nawet gradem). Przyspieszyliśmy trochę aby schronić się i przeczekać pod wieżą widokową.
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Tak było jak dotarliśmy na górę
Izery dzień 2© mikadarek
a tak jak się przejaśniło
Izery dzień 2© mikadarek
a tu widoczek na Stóg Izerski
Izery dzień 2© mikadarek
Gdy tylko pojawiło się słońce ruszyliśmy dalej, kolejny raz na stronę Czeską...
Izery dzień 2© mikadarek
Trasa biegła przez Predel, Izerkę do mostu na Izerze, a dalej kolejny raz do schroniska Orle. Gdy dojechaliśmy do Izerki drugi raz złapał nas deszcz. Tym razem z burzą... Tu dość niechętnie zdecydowaliśmy że trzeba zmienić dalszą trasę i jak najszybciej uciekać do Szklarskiej.
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Po krótkim postoju w Schronisku pogoda się poprawiła i dalsze plany stały się realne:). Ruszyliśmy więc na ,,Samolot''
Izery dzień 2© mikadarek
i dalej przez polanę Jakuszycką przez rozdroże pod Kopą na Sine Skałki gdzie czekał na nas solidny podjazd:)).
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Teraz pozostało jeszcze dojechać do kopalni kwarcu ,,Stanisław'' i do samej Szklarskiej przez Zakręt Śmierci już tylko z górki...
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Izery dzień 2© mikadarek
Najbardziej byłem zadowolony że udało się przejechać całą zaplanowaną trasę pomimo że pogoda kilka razy próbowała nam to uniemożliwić:).
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Szlaki rowerowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 54.40km
- Czas 04:00
- VAVG 13.60km/h
- VMAX 60.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1588kcal
- Podjazdy 1452m
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery - dzień 1 (Karkonosze)
Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 1
Ten wyjazd planowałem już od zeszłego roku. Trasy na każdy dzień także były wymyślone z dużym wyprzedzeniem. Na wyjazd zdecydował się też ElGustaff. Termin został wybrany na podstawie prognozy pogody:). Wyjazd nastąpił o 4:00 samochodem ponieważ z PKP zrezygnowałem już na początku planowania... straciłbym przeszło 1,5 dnia rowerowania. Na miejsce dojechaliśmy około 9:00. Szybkie jedzenie i od razu ruszyliśmy na pierwszą zaplanowaną trasę. Na początek rozgrzewkowa krótka trasa po Karkonoszach ze sporym przewyższeniem (1452 m). Wpierw pojechaliśmy drogą Jakuszycką z której odbiliśmy w stronę wodospadu ,,Szklarka''.Izery dzien 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Dalej trasa biegła Górnymi Reglami szlakiem rowerowym nr 5 aż do momentu z którego rozpoczynał się dłuuugi podjazd na ,,Dwa Mosty''.
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Od tego momentu każdy z nas rozpoczną podjazd we własnym tempie, a spotkanie miało nastąpić na mostach. Tu sprawdziło się powiedzenie że za drugim razem mniej boli. Do celu dojechałem równym, intensywnym tempem bez zbytniego zmęczenia.
Izery dzień 1© mikadarek
Kiedy dojechał ElGustaff i chwilę pogadaliśmy rozpoczął się rewelacyjny asfaltowy zjazd do drogi Sudeckiej. Nie napinając się jechało się tam 60 km/h.
Teraz naszym celem był zamek Chojnik. Po drodze mieliśmy do pokonania dwa odcinki szlaków pieszych ale na szczęście okazały się przejezdne dla nas...
Izery dzień 1© mikadarek
Pod samym zamkiem trzeba było już zejść z rowerów i rozpocząć strome podejście kamiennymi schodami które doprowadziły nas pod same mury zamku.
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Z zamku zjechaliśmy czerwonym szlakiem do Sobieszowa skąd skierowaliśmy się w stronę Jagniątkowa i kawałek dalej wjechaliśmy na Dolne Regle którymi dojechaliśmy do Szklarskiej.
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Izery dzień 1© mikadarek
Po wszystkim poszliśmy porządnie się najeść i spontanicznie zaliczyliśmy dwa kesze, tym razem nie rowerowo.
Krąg 2000 Azyl Żelaznych Ludzi
Opencaching© mikadarek
SZKLARSKA PORĘBA - MARYSIN
Opencaching© mikadarek
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Szlaki rowerowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 93.98km
- Czas 05:54
- VAVG 15.93km/h
- VMAX 50.50km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobieszów - Góry Izerskie vol.2
Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 15.07.2011 | Komentarze 1
Rawo powitał nas piękny dzionek. Wyjazd nastąpił o godzinie 9:00.Rowery gotowe do drogi© mikadarek
Ruszyliśmy bocznymi drogami przez Piechowice w kierunku Rozdroża Izerskiego. Czekała nas godzinna jazda pod górkę.
Rozdroże Izerskie© mikadarek
Po przecięciu drogi łączącej Szklarską Porębę i Świeradów Zdrój kontynuowaliśmy podjazd aż do Rozdroża pod Kopą na wysokość 998mnpm. Pan Edek mimo swoich 62 lat kręcił rewelacyjnie:)
Podjazd do Rozdroża pod Kopą© mikadarek
Podjazd do Rozdroża pod Kopą© mikadarek
Rozdroże pod Kopą© mikadarek
Teraz w końcu pojawił się jakiś zjazd, krótki ale zawsze:). Teraz naszym celem było dotarcie do Smreka. Jechaliśmy przez Polanę Izerską, a następnie drogą Telefoniczną do przełęczy Łącznik. Dalej na Górę Smrek doprowadził nas zielony szlak który prowadził dość kamienistą ścieżką i wielokrotnie trzeba było zsiadać z roweru.
Wieża na Smreku© mikadarek
Na wieży na Smreku© mikadarek
Dalsza trasa prowadziła już po Czeskiej stronie Gór Izerskich. Na początek dość stromy zjazd ze Smreka. Trzeba było też uważać bo po Czeskiej stronie zdecydowanie więcej rowerzystów się pojawiło.
W drodze do Izerki© mikadarek
Po drodze do Jizerki troszkę pobłądziliśmy. Zapytaliśmy Czecha o drogę do Jizerki, a On nam zafundował Czeski film:). Połapaliśmy się dopiero przy Kamieniach Kłusownika (Pytlackie kameny)kiedy postanowiliśmy wjechać na jakąś górę by się rozejrzeć. Zjazd w dół biegł bardzo fajną techniczną ścieżką naszpikowaną kamieniami i strumykami. Na dole czekała na nas już asfaltowa droga prowadząca do Jizerki.
Góra Bukowiec© mikadarek
Z Jizerki pojechaliśmy do mostku na Izerze gdzie miałem do zaliczenia kesza ,,Most na Izerze''. Zrobiliśmy sobie krótką przerwę. Pan Edek postanowił że z tego miejsca już rozpocznie drogę powrotną.
Przerwa przy moście na Izerze© mikadarek
Ja udałem się zaliczyć jeszcze dwa kesze które były dość blisko. Drugi był zlokalizowany niedaleko rzeki Izera.
Kesz ,,Izera''© mikadarek
Trzeci w miejscu gdzie kiedyś była osada Jakobstale.
Kesz ,,JAKOBSTALE''© mikadarek
Teraz dopiero rozpocząłem drogę powrotną do Sobieszowa. Podjechałem pod Wysoką Kopę szlakiem rowerowym, a następnie ściąłem troszkę szlakiem pieszym który prowadził w większości po pomoście.
Pomost na szlaku...© mikadarek
Zjechałem do Jakuszyc i boczną drogą przez Hutę dojechałem do Szklarskiej Poręby. Trochę było mi mało kilometrów więc pojechałem na drogę pod Reglami którą dojechałem do Jagniątkowa, a stamtąd pojechałem na zamek Chojnik. Niestety końcowe podejście do zamku musiałem pokonać po kamiennych schodach niosąc rower na ramieniu:(.
Zamek Chojnik© mikadarek
Zjazd z drugiej strony zamku odbył się czerwonym szlakiem
Widok z okolic Zamku Chojnik© mikadarek
który doprowadził mnie do Sobieszowa.
Wyjazd naprawdę udany. Towarzystwo wyśmienite. Już myślę nad kolejnym wypadem w Izery.
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Opencaching, Szlaki rowerowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 55.42km
- Czas 02:42
- VAVG 20.53km/h
- VMAX 67.10km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobieszów - Góry Izerskie vol.1
Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 15.07.2011 | Komentarze 2
No i się udało kolejny raz wyskoczy w Góry Izerskie. Tym razem miejscem wypadowym był Sobieszów. Rano o 4:40 podjechałem do Chociczy na PKP którym dojechałem do Poznania. Następnie miałem bezpośredni pociąg do Jeleniej Góry. W Jeleniej podjechałem rowerem do Sobieszowa gdzie mieszkał mój znajomy Pan Edek. Na miejscu szybko się rozpakowałem, a Pan Edek przygotował dla mnie na dzisiaj krótką trasę w okolicach. Wpierw pojechałem do JagniątkowaZamek Chojnik© mikadarek
, a dalej drogą szutrowo-kamienistą na Dwa Mosty które są na wysokości powyżej 1000mnpm.
Dwa Mosty© mikadarek
Następnie czekał mnie rewelacyjny zjazd drogą asfaltową aż do drogi Sudeckiej. W domu dopiero zobaczyłem że prędkość jaką osiągnąłem prawie bez pedałowania wynosiła 67,1 km/h. Dopiero w domu ponieważ licznik miałem zasłonięty mapnikiem. Jadąc dalej znalazłem się w Przesiece gdzie zatrzymałem się na moment przy ,,Bimbie''
,,Bimba'' w Przesiece© mikadarek
która kursowała stąd do stacji PKP w Jeleniej Górze do 1964. Jadąc dalej w dół dotarłem do zbiornika Sosnówka który postanowiłem sobie objechać.
Zbiornik Sosnówka© mikadarek
Gdy kończyłem objazd zobaczyłem że w tylnym kole ubywa mi powietrza. Nie za bardzo chciało mi się zmieniać dętkę. Powietrze uciekało dość powoli więc dopompowując dwa razy dotarłem do Sobiedzowa bez problemu i na miejscu zmieniłem dętkę, od razu ją łatając.
Wieczorem z Panem Edkiem przy piwku opracowaliśmy sobie trasę jutrzejszą po Górach Izerskich.
Kategoria Foto, Góry, Kilkudniowe, Treningowo wycieczkowo
- DST 111.65km
- Czas 06:40
- VAVG 16.75km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Szklarska Poręba - Góry Izerskie vol.2 + OC
Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 4
Wyjazd o godzinie 8:00. Zapowiadali super pogodę i faktycznie taka będzie:).Ruszyłem w stronę Jakuszyc drogą przez Hutę.
Krucze Skały© mikadarek
Po przejechaniu granicy w Jakuszycach skręciłem na szlak nr 2 po Czeskiej stronie.
Początek szlaku nr 2 w Czechach© mikadarek
Od tego momentu zaczął się mozolny długi ale bardzo malowniczy podjazd aż do wysokości około 1100 mnpm.
Na szlaku nr 2 w Czechach© mikadarek
Na szlaku nr 2 w Czechach© mikadarek
Na szlaku nr 2 w Czechach - skocznia w Harrachovie© mikadarek
Wiadomo jak się podjechało to trzeba też zjechać:). Zjazd parę kilometrów gdzie prędkość nie schodziła poniżej 45km/h to jest to:)), a do tego w pięknej scenerii,
Na szlaku nr 2 w Czechach© mikadarek
aż do wodospadu Mumlavy gdzie nastąpiła krótka przerwa.
Na szlaku nr 2 w Czechach - Wodospad Mumlavy© mikadarek
Dalej podjechałem szosą prowadzącą do Jakuszyc gdzie skręciłem na Polanę Jakuszycką
Polana Jakuszycka© mikadarek
skąd prowadziła dalsza część mojego planu jazdy.
Pojechałem do Rozdroża pod Działem Izerskim
Rozdroże pod Działem Izerskim© mikadarek
gdzie skręciłem w lewo szlakiem 13 i zjechałem do turystycznego przejścia granicznego i dalej starą drogą celną dojechałem do schroniska Orle.
Schronisko Orle© mikadarek
Ze schroniska zboczyłem troszkę i podjechałem do innego turystycznego przejścia na rzece Izerze gdzie chciałem zaliczyć kesza. Niestety nie miałem tam sygnału w telefonie i nie mogłem sprawdzić szczegółów skrzynki, a nie przygotowałem się wcześniej.
Most na Izerze© mikadarek
Most na Izerze© mikadarek
Rzeka Izera© mikadarek
Wróciłem z powrotem na szlak 13
Na szlaku nr 13 w Górach Izerskich© mikadarek
Na szlaku nr 13 w Górach Izerskich© mikadarek
i jechałem aż do okolic Polany Izerskiej na której wjechałem na pieszy czerwony szlak który prowadził mnie do jednego z celów czyli Stogu Izerskiego.
Czerwony szlak - droga do Stogu Izerskiego© mikadarek
Początkowo czerwony szlak był dość przyjemny, dopiero po 1/3 stał się bardzo kamienisty no i pojawiło się też trochę pieszych...
Po dotarciu na Stóg Izerski zrobiłem sobie przerwę na batoniki i banana.
Widok ze Stogu Izerskiego© mikadarek
Posiedziałem chwilkę i ruszyłem w kierunku kolejnego mojego celu. Po małej wspinaczce zielonym szlakiem który również w małej części był bardzo kamienisty kolejny raz przekroczyłem granicę i do celu został już tylko kawałek.
W drodze na Smrek© mikadarek
I jeszcze kawałek
Wieża widokowa na Smreku© mikadarek
I już byłem na szczycie Smreka:).
Na szczycie wieży - Smrek© mikadarek
Widok ze Smreku na Stóg Izreski© mikadarek
Szczyt Smrek© mikadarek
Pomnik Theodora Körnera na Smreku© mikadarek
Na szczycie było sporo bikerów ale z Polski to byłem tylko ja:)
Do przełęczy Łącznik wróciłem tym samym zielonym szlakiem, a następnie skręciłem w lewo i lekko z górki dojechałem do Polany Izerskiej gdzie zjadłem kolejne batoniki i jednego banana.
Przerwa na batonika - Polana Izreska© mikadarek
Teraz już powoli zbliżałem się do Szklarskiej.
Posilony ruszyłem pod górę aż do Sinych Skałek które są na 1122 mnpm. Końcowa część podjazdu wykańczająca... ale dałem radę:)
Sine Skałki© mikadarek
Na fotce w oddali widać Stóg Izerski i Smrek.
Dalej czerwonym szlakiem myknąłem obok Wysokiej Kopy i zjechałem do kopalni kwarcu ,,Stanisław''.
Widok na Srenice i Śnieżne Kotły© mikadarek
Kopalnia kwarcu ,,Stanisław''© mikadarek
Kopalnia kwarcu ,,Stanisław''© mikadarek
Chciałem dalej jechać czerwonym szlakiem na Wysoki Kamień ale dla roweru wjazd z tej strony był nieciekawy więc zjechałem do rozdroża pod Wysokim Kamieniem i stamtąd zaatakowałem górkę. Po drodze zauważyłem bardzo ciekawe miejsce.
Ciekawostka 1© mikadarek
Wpierw pomyślałem że to jakiś schron ale jak wdrapałem się na wał to się spraw wyjaśniła.
Ciekawostka 2© mikadarek
Na szczyt wjechałem prawie do samego końca. Poległem dopiero na samej końcówce:(.
Wysoki Kamień© mikadarek
Wysoki Kamień© mikadarek
Zostało sporo czasu więc postanowiłem podjechać jeszcze na Zakręt Śmierci,
Zakręt Śmierci© mikadarek
a następnie do rezerwatu Krokusy gdzie był ukryty kesz. Na zakręcie załadowałem sobie stronę z informacjami bo w tych okolicach słabo z zasięgiem. Po krótkich poszukiwaniach kesz został znaleziony.
Rezerwat Krokusy© mikadarek
Teraz trzeba było jeszcze zaliczyć powrotny podjazd do drogi asfaltowej i znów przez Zakręt Śmierci wróciłem do Szklarskiej Poręby.
Może w tym roku uda mi się jeszcze raz wyjechać w Izery
Kategoria Foto, Góry, Treningowo wycieczkowo, Kilkudniowe, Szlaki rowerowe
- DST 41.15km
- Czas 02:15
- VAVG 18.29km/h
- VMAX 46.70km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt ACCENT EL-NORTE
- Aktywność Jazda na rowerze
Szklarska Poręba - Góry Izerskie vol.1
Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0
No i w końcu wyjazd doszedł do skutku:). Ruszyłem pociągiem z Chociczy o 5:14 by do Szklarskiej Poręby dojechać o 14:28. Szybkie zakwaterowanie, szybki obiad i w drogę bo szkoda dnia. Wpierw na rozgrzewkę pojechałem na Zakręt Śmierci, a po chwili skręciłem na szutrową drogę w kierunku rezerwatu Krokusów. Dalej ciągle w dół dojechałem do Piechowic. Od tego momentu czekał mnie długi podjazd do Michałowic.Tunel na drodze do Michałowic© mikadarek
W połowie drogi miałem małą przygodę z policjantem który nie chciał mnie przepuścić z powodu wypadku twierdząc że policja będąca w Piechowicach powinna mnie poinformować że przejazd jest ,,zablokowany;'' (samochód był w rowie, a kierowcę zabrało już wcześniej pogotowie). Musiałem 50 m przejść lasem. Za Michałowicami wjechałem na drogę pod Reglami którą dojechałem do Szklarskiej. Była jeszcze dość młoda godzina więc ruszyłem w stronę Chybotka którego nigdy nie widziałem
Chybotek© mikadarek
Teraz już do Belwederu, a potem na jakąś solidną kolację. Jutro czeka mnie intensywny dzień...
Kategoria Foto, Treningowo wycieczkowo, Góry, Kilkudniowe